W upalny, sierpniowy wieczór, 5 sierpnia spotkałyśmy się z mieszkańcami Niewodnicy. Zespół Rosa Tardia wystąpił na scenie przygotowanej w leśnym ogrodzie, na tarasie domu Marty i Pawła Wenclików. Organizatorami koncertu w przepięknej zielonej scenerii było Stowarzyszenie Przyjaciół Niewodnicy i Gminny ośrodek Kultury w Turośni Kościelnej pod patronatem wójta Gminy.
Od trzech lat podczas wakacji mieszkańcy Niewodnicy spotykają się na własnych podwórkach, aby posłuchać muzyki na żywo w ramach cyklu Muzyczne utwory na letnie wieczory. Tradycją tych spotkań jest także wspólny stół, na który wystawia się własne wypieki i nalewki przyniesione przez uczestników koncertów. Ta piękna i godna naśladowania inicjatywa mieszkańców, wspierana jest przez wójta i Ośrodek Kultury. Zachęcam do podejmowania takich inicjatyw. Mieszkańcy z własnej potrzeby zorganizowali się i zadbali, aby w kulturalny sposób integrować lokalną społeczność. Sąsiedzi mają okazję lepiej się poznać, wymienić się doświadczeniami, poznać swoje pasje. Zachęcam mieszkańców okolicznych gmin do naśladowania niewodniczan. Podglądajmy, uczmy się, aby nasze życie, było ciekawsze i barwniejsze ale także spokojniejsze i bardziej bezpieczne.
Sąsiadom naszej koleżanki Marty i zaproszonym gościom pokazałyśmy spektakl Flamenco – historią Cyganów pisane. Było bardzo żywiołowo, gorąco, barwnie. Nasz spektakl przybliżył widzom kulturę flamenco. Były informacje historyczne, opowieści, slajdy, tańce, stroje, falbany, mantony – barwne chusty z frędzlami, kastaniety, wachlarze, hiszpańskie ciasteczka palvorones, a przede wszystkim muzyka. Była nauka palmas – rytmicznego klaskania, gra na kastanietach, trzymanie wachlarza. Zatańczyłyśmy najbardziej charakterystyczne tańce flamenco – tangos, rumba, sevillana, garrotin.
We flamenco ważna jest technika tańca, choreografia, ale najważniejsze są emocje, które tancerze wyrażają ruchem, częstymi zmianami tempa, od szybkich energicznych stepów po nagłe zatrzymania. Tańcząc flamenco odsłaniamy nasze wnętrze, odkrywamy się, wyrażając ukryte w nas najgłębsze uczucia: miłość, rozpacz, szczęście, ból, radość czy gniew.
autorka: Elżbieta Urban
przedruk z http://senior.bialystok.pl